Witam, w drugim poście letniej serii o pielęgnacji. Dziś zajmiemy się włosami. Przede wszystkim latem ważne jest to byśmy chroniły głowę przed słońcem ale jak się okazuje nie tylko głowę. Tak samo jak latem dbamy o swoją buzię czy ciało powinniśmy zadbać o swoje włosy. Nakrycie głowy również powoduje ich ochronę, sprawia, że się nie wysuszają i nie będą blaknąć Nam na słońcu. Gdy chodzimy bez nakrycia powinniśmy zainwestować jednak w kosmetyki, które bardzo dobrze je nawilżą. Dobrym sposobem jest dodanie kilku kropel olejku arganowego do odżywki. Jest też wiele kosmetyków do włosów, które posiadają filtry UV i dzięki nim nasze włosy mają być w jakimś stopniu również chronione. Jeśli gdzieś wyjeżdżamy i mamy zamiar pofarbować włosy to lepiej jest się z tym powstrzymać i jedynie dopełnić odrosty, ponieważ farba niszczy włosy. Później dodatkowo narazimy je na promienie słoneczne i wtedy możemy mieć kłopoty z włosami. A oto moje kosmetyki, których mam zamiar używać latem.
Obudowujący szampon Nivea Long Repair, bardzo często decyduję się na ten szampon, bardzo dobrze nawilża włosy i mam wrażenie, że są po nim bardzo lśniące, dlatego też myślę, że będzie odpowiedni na lato. Odżywka z ISANA do włosów brązowych. Jej zapach jest przepiękny, tak jak nie lubię mocnych zapachów w kosmetykach tak ten mnie urzekł. Odżywka jest bardzo gęsta oraz jej zapach utrzymuje się na włosach bardzo długo. Włosy są po niej bardzo miękkie, mocno nawilżone i wygładzone więc jest to idealna odżywka jak dla mnie. Opakowanie bardzo mi odpowiada. Jest moim odkryciem roku i na pewno będę do Niej powracać. Po każdym myciu włosów, gdy są już delikatnie osuszone ręcznikiem na końcówki nakładam jedwab NATURA SILK. Odżywia końcówki i zapobiega ich rozdwajaniu się. Na sam koniec zostawiłam maskę KALLOS COLOR. Maski z tej firmy znają chyba wszyscy. Przede wszystkim jej plusem jest cena i wielkość. Za 12 zł mamy 1l maski, która wystarcza na bardzo długo. Używałam już ich keratynowej maski i byłam z niej bardzo zadowolona. Kilka dni temu kupiłam maskę color, jest ona przeznaczona do włosów farbowanych, ma odżywiać i nawilżać nasze włosy i sprawiać, że ich kolor jest ciągle intensywny. Dziś będę pierwszy raz używała tej maski color więc nie wiem jak będzie działać, więc dam Wam znać o tym później. Kupiłam ją z tego względu, że ma "podobno" jakiś filtr UV i ma chronić Nasze włosy, łudzę się, że to prawda i faktycznie to pomoże im. Ogólnie mogę polecić maski z tej firmy, bo za tą cenę są naprawdę dobre. Nakładam je raz maksymalnie dwa razy w tygodniu na 30 minut, często też olejuję włosy zwykłą oliwką dla dzieci o czym pisałam we wcześniejszych postach. To już koniec na dzisiaj, jutro znów kolejny post tym razem będzie o pielęgnacji ciała. Do jutra ! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz