niedziela, 26 kwietnia 2015

Rossmann sale % wohoo









Zdecydowanie kilkugodzinne zakupy to nie moja bajka. Jak można mieć takiego pecha i w kilkunastu sklepach nie móc wybrać dla siebie sukienki. Lubię gdy wchodzę do sklepu i coś na mnie pasuje i mogę to od razu wziąć i iść z tym do kasy. Dzisiaj jak na złość kompletnie nic nie pasowało do mojej figury i nagle wszystkie ubrania stały się tak ciasne, że nie mogłam się w nie wbić a rozmiar większy wyglądał na mnie jak worek. Coś dziwnego się tam zadziało. Na samym końcu odwiedziłam drogerię Rossmann i na całe szczęście, że stało się to na końcu ,bo poprawiło to mój nastrój.
Od 24 kwietnia trwa promocja w Rossmannie na wszystkie pudry,podkłady,bronzery,róże oraz korektory do twarzy. Te wszystkie produkty można kupić aż 49% taniej więc naprawdę warto się zaopatrzyć jeśli nam czegoś brakuje, więc wybrałam się tam i kupiłam kilka produktów w naprawdę dobrych cenach...
Niektórych produktów jeszcze nie testowałam więc nie jestem w stanie nic Wam na ich temat powiedzieć. Dam Wam znać jak się u mnie sprawdzają i czy warto je kupić. Ceny na nie były naprawdę dobre, pod zdjęciami napiszę Wam ile one kosztowały już w promocyjnej cenie. 


Taa daaam !


 Podkład MAX FACTOR FACE FINITY o odcieniu BRONZE 80 co prawda to nie mój lecz mojej mamy ale za jakiś czas dam Wam znać jak się jej sprawdza, bo sama jestem ciekawa jak to z nim będzie. W promocyjnej cenie po 30,59 zł. Jest to podkład już z wyższej półki więc uważam, że w takiej cenie warto było się na niego skusić, więc czekamy na efekty i opinie.


Tym razem już mój podkład Maybelline AFFINITONE odcień 14 CREAMY BEIGE. Mogę Wam szczerze go polecić. To moje 2 opakowanie tego podkładu i jestem z Niego bardzo zadowolona. Na temat podkładów, które wypróbowałam i które się u mnie sprawdziły a które nie zrobię osobny post.
Mam suchą skórę więc ten podkład jest dla mnie naprawdę dobry. Nie uwydatnia moich suchych skórek, ładnie dopasowuje się do koloru skóry i przede wszystkim jest lekki oraz ma dobre krycie. Idealny do używania na co dzień. Używam już go jakiś czas i mogę powiedzieć, że nie wpłynął źle na moją cerę porównując do innych podkładów, które często strasznie wysuszały moją twarz. Jego minusem przynajmniej dla mnie jest jego naprawdę mocno płynna konsystencja, ponieważ przez to traci na swojej wydajności. Poza tym mogę go szczerze polecić przede wszystkim do suchej skóry. w promocyjnej cenie zapłaciłam za niego 13,92 zł.


Korektory do twarzy z firmy Lovely jeden rozświetlający pod oczy (różowy) , drugi maskujący niedoskonałości skóry (kolor 2). Nigdy ich nie używałam i sama jestem ciekawa jak się będą spisywać na mojej skórze. Przede wszystkim skusiła mnie na nie cena, każdy po 3,87.


 Na ten produkt skusiłam się będąc już przy kasie, jest to 7 dniowa kuracja nawadniająca skórę na twarzy. Sama jestem ciekawa jak to działa i czy w ogóle to działa. Pod tym względem moja cera jest bardzo wymagająca, bo mam problem z jej ciągłym wysuszaniem się, tym bardziej teraz po zimie. Mam nadzieję, że zadziała. Cena tych kapsułek była niska, bo tylko 2,99 zł, normalnie kosztują chyba coś koło 10 zł.



Ostatnią rzeczą jaką kupiłam jest bronzer z firmy Lovely. Zdecydowanie wolę używać bronzera zamiast różu, nie wiem od czego to zależy ale po prostu lepiej się czuję i wydaje mi się, że zdecydowanie lepiej do mnie pasuje niż róż. Zwykle używałam kulek brązujących z Avonu, które sprawdzały się świetnie ale teraz postanowiłam wypróbować coś innego i kupiłam ten z Lovely. Jego cena promocyjna to 7,90 zł.


To już koniec moich dzisiejszych zakupów w Rossmannie. Polecam Wam wybrać się tam w najbliższym czasie i zaopatrzyć w najpotrzebniejsze kosmetyki właśnie tego typu, bo naprawdę warto.Tymczasem ja zmykam spać. Trzymajcie się cieplutko! Kolejny post już niedługo ;)





2 komentarze:

  1. Na pierwszym zdjęciu widzę, że kupiłaś też castinga. Jak ocenisz? Czy jedno opakowanie wystarcza na Twoje włosy? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdecydowanie nie :) Mam bardzo gęste włosy dlatego do pofarbowania całych włosów potrzebne mi są 2 tubki. Jedna starcza mi tylko na odrosty. Konkretnie co do tej farby to jestem z niej bardzo zadowolona, mam wrażenie, że po czasie kolor dostosowuje się delikatnie do mojego naturalnego i odrosty nie są aż tak widoczne ale to może tylko moje wrażenie.Uwielbiam odżywke którą dołączają do farby :) Również pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń